Dlaczego ProNutiva ?
Sławomir Rzeźnicki
Już od kilku lat w moim gospodarstwie stosuję rozwiązania, które pozwalają na wyprodukowanie towaru ze znacznym ograniczeniem pozostałości po pestycydach, nawet do „0” pozostałości, zgodnie z trendem ogólnoeuropejskim. Razem z sadownikami z rejonu Błędowa stworzyliśmy swoją markę owoców ‘Amela’, która wyróżnia się bardzo dobrą jędrnością, wybarwieniem oraz brakiem pozostałości. Ogólnie mówiąc, na rynku jest duże zapotrzebowanie na owoce „0” pozostałości i wysoką jakością. W tę ideę bardzo dobrze wpisują się produkty z technologii ProNutiva.
Zwrócę uwagę szczególnie na biologiczne preparaty, które stosuję, za[1]stępując tym samym niektóre preparaty chemiczne w 100%. Od przeszło 10 lat używam produktu biologicznego na owocówkę jabłkóweczkę – Carpovirusine Super SC. Aplikuję go dość precyzyjnie według odłowów w pułapkach. Ochronę przeciw szkodnikom od trzech sezonów wspomagają w moim sadzie urządzenia Trapview. Z lat praktyki, bardzo często nie udawało mi się uzyskać takiego efektu zwalczającego przy produktach chemicznych, jak po rozwiązaniach biologicznych, a mianowicie Carpovirusine Super SC i XenTari WG. Jeżeli użyjemy je w odpowiednim terminie, to skuteczność ich działania będzie bardzo wysoka i porównywalna do konwencjonalnych środków chemicznych. Od ostatnich czterech sezonów nie mam problemu w moim sadzie jabłoniowym z owocówką i zwójkówkami. Moje obserwacje pokazują, że nie mam jabłek ze znacznymi uszkodzeniami po tych szkodnikach w porównaniu z kwaterami chronionymi tradycyjnie. Stwierdzam więcej uszkodzonych owoców po ochronie konwencjonalnej niż po biologicznej.
Powiem, że „zabawę” z Carpovirusine Super SC zacząłem bardzo dawno, na początku z pewną nieufnością, gdy stosowane było przemiennie z preparatami chemicznymi. Przekonałem się do niego i już od 4 lat stosuję na większości kwater tylko preparat Carpovirusine Super SC i nie mam problemu z uszkodzeniami po owocówce jabłkóweczce. Produkt ten można łączyć z innym preparatem biologicznym XenTari WG przeciw różnym gatunkom zwójek liściowych. Dzięki temu połączeniu zwalczana jest jednocześnie owocówka oraz zwójkówki w momencie presji obydwu szkodników. Termin zabiegu nie zawsze musi się pokrywać. Przykładowo, na kwaterze doświadczalnej odm. ‘Red Delicious’ przez okres dwóch miesięcy na zwykłych pułapkach feromowych odłowiło się tylko 9 motyli owocówki. Natomiast w kwaterze odległej o ok. 500 m, gdzie stosowane były typowe preparaty chemiczne w ciągu miesiąca (przed zbiorem) w pułapkach Trapview odłowiło się ponad 90 szt. Preparaty Carpovirusine Super SC i XenTari WG mają wiele zalet. Stosując je przez kilka sezonów w takim sadzie powstaje „nowe” życie, ponieważ nie zwalczamy owadów pożytecznych. Im więcej wybieramy do ochrony takich rozwiązań, tym mniejsza jest ochrona przeciw innym szkodnikom np. przędziorkom.
Pozostawiamy w ten sposób faunę pożyteczną, której znaczący wzrost populacji można zauważyć dopiero po 2-3 latach stosowania technologii ProNutiva. W sadzie jest więcej biedronek, złotooków, skorków, a ochrona przeciw mszycom jest ograniczona. Wiadomo, że ważnym aspektem jest koszt zabiegu na ha, a w tym wypadku jest on porównywalny z dobrze działającymi preparatami chemicznymi. Środki biologiczne: Carpovirusine Super SC i XenTari WG można mieszać z fungicydami.
Jabłka „0 pozostałości” po technologii ProNutiva, a zwłaszcza odmianę ‘Red Delicious’ sprzedaję bez problemu do krajów takich jak Egipt czy Jordania.
Zobacz co mówią inni sadownicy…