Rozwiązania technologii ProNutiva testuję w swoim sadzie od 3 sezonów. Jeśli chodzi o ochronę przeciwko zwójkom i owocówce jabłkóweczce, to preparaty Carpovirusine Super SC i XenTari WG w pierwszym sezonie stosowałem częściej, nawet co 7-8 dni. Teraz po trzecim sezonie zabiegi robione były zgodnie z odłowami motyli i aplikowane były w dłuższych odstępach nawet do 14 dni i to z zachowaniem takiej samej skuteczności zwalczania.

Porównując Carpovirusine Super SC i XenTari WG z preparatami chemicznymi, nie widzę żadnych różnic w skuteczności, obydwa preparaty z technologii ProNutiva tak samo dobrze zwalczają tę grupę szkodników. Po trzecim sezonie stosowania w moim sadzie Carpovirusine Super SC i XenTari WG zauważyłem wyraźny spadek odłowów motyli owocówki jabłkóweczki oraz zwójek, w porównaniu z kwaterami, gdzie stosowane były standardowe preparaty chemiczne.

W najbliższych latach będę wprowadzał tę technologię na całej powierzchni sadu jabłoniowego, bo przynosi ona dobre, wymierne efekty. Taka ochrona z wykorzystaniem biologicznych rozwiązań idealnie wpisuje się w produkcję zrównoważoną, która to odpowiada założeniom Zielonego Ładu.

Jeśli chodzi o rozwiązania wpływające na poprawę wielkości owoców oraz zapobieganie ordzawieniom, czyli preparaty Promalin i Regulex 10 SG, to stosuję je, odkąd zostały wprowadzone na rynek, nie tylko na odmianie Golden Delicious, gdzie prowadzę pełny program ProNutiva, ale też na odmianie Gala czy Red Delicious. Zaznaczę, że 3-4 zabiegi w odpowiednim czasie preparatem Promalin praktycznie w 100% eliminują u mnie problem ordzawień na odmianie Golden Delicious i jednocześnie zwiększają kaliber owoców.